Tytuł podstępnie odnosi się rownież do nas samych, czyli do Ani i do mnie. Po długiej przerwie w końcu udało nam się znaleźć wspólny czas, żeby sobie poplotkować i oczywiście trochę ponarzekać. Ania Pustkowska opowie o swojej zmianie pracy, a ja postaram się usprawiedliwić sukcesem Teatru Komedii Impro w Lodzi, którego jestem częścią.